- Dla uczniów sokołowskiej
"Dwójki" lubiących aktywność sportowo – rekreacyjną noc z 24/25 listopada była na swój sposób wyjątkowa. Po raz pierwszy mogli spędzić ją w swojej szkole oddając się temu co bardzo lubią. "Sportowa noc" zorganizowana została w ramach realizacji projektu „Otwarta szkoła”. Chcemy żeby nasza szkoła była jeszcze bardziej otwarta na propozycje organizowania różnych przedsięwzięć zgłaszanych przez uczniów i ich rodziców oraz współpracę z instytucjami środowiska lokalnego rozwijającymi uzdolnienia i predyspozycje sportowe naszych uczniów. Otwartość jako wieloznacznie rozumiany termin odnosi się także dosłownie do tego, że szkoła nie zamyka swoich podwoi w czasie wolnym od zajęć edukacyjnych. Celem imprezy było zachęcanie młodych ludzi do aktywnego spędzania czasu wolnego, popularyzowanie pozalekcyjnych i pozaszkolnych form aktywności sportowej oraz rozwijanie samodzielności uczniów i umiejętności współpracy zespołowej. „Niecodzienne” spotkanie rozpoczęło się od wspólnego spotkania przy ognisku. Mając przed sobą wielogodzinny maraton sportowy wszyscy uczestnicy z apetytem jedli pieczone kiełbaski. Po smacznym posiłku przyszedł czas na sportowe zmagania, które 44 uczniów rozpoczęło od rozgrzewki, po której nastąpił czas gier i zabaw integracyjnych. Rozgrywane przy głośnej muzyce wprowadziły wszystkich w klimat dobrej sportowej zabawy. Kolejnym punktem imprezy były prezentacje dyscyplin sportowych, które nasi uczniowie uprawiają poza szkołą. Swoje umiejętności gimnastyczne rozwijane podczas zajęć organizowanych przez Sokołowski Ośrodek Kultury zaprezentowała jedna z najwszechstronniejszych sportsmenek szkoły Natalia Jańczuk. Jej pokaz wprawiał koleżanki i kolegów w zachwyt co potwierdzały niemilknące głośne brawa. Po akrobacjach przyszedł czas na pokaz sztuk walki zaprezentowany przez rodzeństwo: Ewę, Zuzię, Filipa Pasków i Olka Cydejko. Młodzi, ale już utytułowani zawodnicy trenujący w Ostrowskim Klub Karate Kyokushin prezentowali różne techniki zapoznając jednocześnie zebranych z terminologią charakterystyczną dla tej sztuki walki. Po zademonstrowaniu tak wysokiego poziomu różnorodnych umiejętności nie powinny dziwić wysokie miejsca młodych karateków w ogólnopolskich rankingach. Swoim pociechom kibicowali rodzice -
Państwo Paskowie. Dla nabrania sił do dalszych zmagań, w świetlicy szkolnej młodzi sportowcy spożyli smaczną kolację. W drugiej odsłonię nocnej imprezy uczestnicy zostali podzieleni na trzy grupy. W sali gimnastycznej z towarzyszeniem rytmicznej muzyki rozgrywano emocjonujące mecze w piłkę nożną, ręczną, siatkową i koszykówkę. Na szkolnym korytarzu z kolei można było skonfrontować swoje umiejętności gry w tenisa stołowego. Przewidziano także konkurs z nagrodami polegający na znajomości różnorodnych wyrażeń i zwrotów występujących w obszarze sportu, ale zapożyczonych z innych dziedzin życia. Uczestnicy mogli brać udział w odpowiadających ich upodobaniom formach aktywności i zmieniać miejsce w dowolnym czasie pod warunkiem, że samodzielnie i bezkonfliktowo wybiorą sobie drużyny i przystąpią do współzawodnictwa zgodnie z obowiązującą kolejnością. Nasi uczniowie w atmosferze dobrej sportowej zabawy nie odczuwali zmęczenia ani upływu czasu. Dziewczęta z klas piątych udowodniły np., że sport można uprawiać także w piżamach. Wszyscy mogli poczuć się jak polscy portowcy, którzy startują w zawodach na drugiej półkuli, z tą różnicą, że obce im były problemy związane z różnicą czasową. Sportową imprezę zakończyła grubo po godz. 2 w nocy piłka setowa w meczu siatkówki w którym udział wzięli uczniowie i opiekunowie. Sportowe nocne Marki niechętnie udawali się na nocleg. Części z nich sportowe emocje odebrały chęć snu co potwierdzały dobiegające do białego rana odgłosy gorących dyskusji. Po pobudce przyszedł czas na przywrócenie szkoły do takiego stanu i wyglądu jaki zastaliśmy przed rozpoczęciem imprezy. Podczas śniadania uczniów odwiedził i pytał o wrażenia dyrektor p. Dariusz Cybul, który udzielał wsparcia i pomocy w każdym etapie organizacji tej niecodziennej imprezy sportowej. Biorąc pod uwagę atmosferę podczas imprezy i pytania uczniów o termin kolejnej,
"Sportowa Noc" może stać się w naszej szkole imprezą cykliczną.
Robert
Jaszczuk
|
